Do południa trochę pojeździłem po okolicznych lasach odwiedzając m.in. Olpuch, Rudę, Bąk. Po południu powrót do Tczewa tą samą trasą tyle, że od Skarszew jechałem przez Gołębiewko, Sobowidz.
Zacząłem jeździć kilka lat temu i bardzo mi się to podoba. Polubiłem turystykę rowerową, choć zdrowie i kondycja też mają niebagatelne znaczenie.
11.05.2009