między jedną ulewą a drugą

Czwartek, 11 czerwca 2009 · Komentarze(0)
Ciągle pada .... Nie ma kiedy pojeździć. Dziś Boże Ciało. Od rana troche jakby się przejaśniło więc szybko na rower. pojechałem do Sobowidza starą, dobrą trasą. Po drodze dogonił mnie szosowiec Zbyszek i potem juz razem peałowaliśmy. Z Sobowidza na Rębielcz i przed wsią w lewo przez Żelisławki do Różyn. Stamtąd nowoułożoną ścieżką rowerową wzdłuż DK-1 do Skowarcza i w lewo przez Ostrowite do Suchego Dębu. Mieliśmy plan zaliczyć jeszcze Giemlice i Steblewo, ale z uwagi na zbierające isę od zachodu ciemne chmury pognaliśmy prościutko przez Krzywe Koło i Koźliny do domu. Udało się nie zmoknąć. Ale czas był najwyższy, bo za chwilę się zaczęło ...

Komentarze (0)

Nie ma jeszcze komentarzy.
Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa aoree

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]